Jacek Sobala, prezes Polskiego Radia, najpewniej straci swoje stanowisko. Jak czytamy w "Super Expressie", mówi się, że padł ofiara konfliktu z żoną szefa Rady Mediów Narodowych Anny
Każdy w ekstremalnych sytuacjach reaguje bardzo różnie. Były dni, gdy nie chciałem kontaktu z ludźmi, ale były i takie, kiedy miałem potrzebę z siebie to wszystko wyrzucić, wypłakać”, mówił. W nowym wywiadzie z października 2022 roku Jacek Borkowski zdradził, że jego ostatnie związki były skazane na niepowodzenie.
Karol Strasburger przyszedł na świat 2 lipca 1947 r. w Warszawie w rodzinie Edwarda Karola Strasburgera (1920−2002) oraz Ireny z domu Łyżwińskiej (1920−1968). Na chrzcie otrzymał drugie imię Edward. Nie miał rodzeństwa. Imiona Karol i Edward od kilku pokoleń nadawano męskim potomkom w rodzinie Strasburgerów.
Najpierw związał się z dziennikarką Anną Ibisz z domu Zejdler, z którą ma syna Maksymiliana. Następnie był żonaty z aktorką Anną Nowak-Ibisz , z którą ma syna Vincenta . Chociaż małżeństwa Krzysztofa nie należą do udanych, prezenter z byłymi żonami utrzymuje obecnie poprawne kontakty, jak również stara się być wzorowym
1 Zobacz zdjęcia. Krzynówek z żoną w Sopocie Foto: Daniel Garbaty / Fakt_redakcja_zrodlo. Naszych piłkarzy stać na luksusy – w końcu ludzie, którzy zarabiają miliony, mogą przebierać w ofertach biur podróży, ale jakoś im tam nie po drodze. Wolą polskie morze, a tego lata szczególnie upodobali sobie jeden kurort – Sopot.
PIT-36L z załącznikiem PIT/B – wykazując przychody z działalności gospodarczej. Rozliczenie roczne z małżonkiem nie jest możliwe w przypadku, gdy jedno z nich uzyskuje przychody opodatkowane podatkiem liniowym, wskazują również interpretacje indywidualne. Jedną z nich jest interpretacja indywidualna z 6 kwietnia 2017 r.
Jacek Zejdler leżał w śpiworze przy otwartym piekarniku. Kobiela poprosił, aby najpierw zaopiekowali się jego żoną. Tymczasem okazało się, że jego stan był krytyczny. Zdiagnozowano
Walka o wszystko - serial fabularno-dokumentalny 8:55 Doradca smaku 12 - Warzywa z kaszą bulgur 9:00 Dzień Dobry TVN - magazyn 12:25 Defacto 8 - Flesz - program informacyjny 12:35 Misja KOBIETA
Jacek Borkowski miał trzy żony. Pierwsza to wspomniana wcześniej, Elżbieta Jasińska. Para wzięła ślub kościelny, jednak uzyskała unieważnienie. Z drugą żoną, Katarzyną, wziął ślub cywilny. Para ma 37-letnią córkę, Karolinę. Jego trzecią żoną, z którą wziął drugi ślub kościelny w 2009 roku, była Magdalena Gotowiecka.
Ślub Krzysztofa Materny i Elżbiety Śmiarowskiej. 1973 r; Autorka zdjęcia: Maria Niezabitowska-Łucyk/FORUM. I dalej: „Kiedy (…) piękna spikerka prowadziła wieczorem koncert w Szczecinie, Materna przylatywał rannym samolotem z Warszawy i z bukietem kwiatów udawał się z żoną na lunch, by wrócić popołudniowym samolotem na spektakl.
BU41M. powrót do forum osoby Jacek Zejdler 2007-07-08 10:04:29 A właściwie nie zmarł lecz został Służbie Bezpieczeństwa,za dużo wiedział,stał się niewygodny i dlatego zginął w upozorowanym wypadku. Wy małolaty nic nie wiecie o tamtych czasach...a szkoda!!! Drago94 Też jestem pewna że ktoś go zabił, był w opozycji antykomunistycznej...i pomyśleć że te mendy co go zabiły żyją i mają się dobrze, mam nadzieje że zdechli Rashida Z tego co wiem (byłem z nim w klasie w liceum) to było trochę inaczej: Wicek_4 CZYLI MOZNA UZNAC ZA PEWNA WERSJI Z FORUM WIEM TYLKO DLACZEGO NA ROZNYCH STRONACH NP WKIPEDII Z UPOREM MANIAKA WCIAZ LASNOWANA JEST WERSJA Z WYPADKIEM SAMOCHODOWYMCIEKAWE TEZ SKAD O W SUMIE NIE BARDZO ZNANYM AKTORZE TYLE PLOTEK DOTYCZACYCH JEGO SMIERCI. Wicek_4 WOW, dzięki za ten chłopaka. Możesz zatem dać trochę więcej bliższej sobie wiedzy o przyczynach tak zupełnie różnych informacji? Drago94 wikipedia podaje ze popełnił samobójstwo... grot84 a w wikipedi kazdy dodaje co chce.. wiec nie dziwcie sie ze tyle jest wersji.. Piratka16_2 Sa rozne domysly za ktos go zabil, ze popelnil samobojstwo przez nieszczesliwa milosc jedno wiadomo nie zgilal w wypadku bo jego cialo znaleziono w mieszkaniu w Opolu na poczatku stycznia 1980 a zmarl prawdopodobnie w Sylwestrowa noc z 1979 na 1980 rok użytkownik usunięty jago18 Mieszkam w Opolu :) Dopiero zaczynam oglądać ten serial, ale szczerze to nie za bardzo mi się podoba, za późno. Nie na te czasy. Są gusta i guściki, ale pierd***** w stylu "nie na te czasy" może świadczyć tylko o jednym- leć oglądać Lejdis. Kogo to obchodzi, gdzie mieszkasz? I jeszcze oftopujesz...Co do aktora, to niemal jestem pewnie, że dopadli go jacyś "..." Jak widać można było mordować w tamtych czasach i to "legalnie", bez konsekwencji. Jak mógł popełnić samobójstwo, skoro miał ręce zakneblowane? Luku zatem stało się pod koniec 1979 roku, w Opolu, gdzie Jacek Zejdler przeniósł się, by grać w tamtejszym teatrze? Dziś już wiemy. Sylwestra miał spędzić z dziewczyną, jednak ona wyjechała z innym do Szwecji. Zdradzony i upokorzony, nie wytrzymał tej próby. Jedna decyzja przekreśliła wszystko. Kiedy za ścianą trwała zabawa, zamknął się w domu, wszedł do śpiwora i włożył głowę do piecyka gazowego. Wcześniej wyciągnął korki, żeby nie spowodować wybuchu. Znaleziono go po dwóch dniach... akurat do tej postaci pasuje to niemal jak ulał W_B_B__Beaver To prasowe "już wiemy" wyjaśnił sam reżyser Stanisław Jędryka, który w ostatnich latach postanowił wreszcie uciąć wzajemnie sprzeczne i nieraz zupełnie niedorzeczne plotki (jak choćby ta o utonięciu w czasie rejsu na żaglówce - w Opolu? w styczniu?) o śmierci Jacka Zejdlera. Dotarł do wszystkich mających coś w tej sprawie do powiedzenia oraz wszystkiego, z materiałami śledztwa włącznie, i ustalił właśnie taki przebieg rąk czy ciała niczego wbrew pozorom nie dowodzi. Kryminalistyka zna liczne przypadki, gdy samobójcy (najczęściej przez utopienie) krępowali ręce i ciało jako zabezpieczenie, by się w ostatniej chwili nie rozmyślić i nie podjąć próby uratowania życia. Tylko że tego rodzaju skrępowanie łatwo rozpoznać, bo z reguły wykonane jest bezładnie, a węzły niezbyt silnie zakneblowane można mieć tylko usta... amsonia Prawda. I pisanie "co wy małolaty wiecie" też jest bez sensu bo ten portal jak i cały internet przeglądają także ludzie dojrzali. Luku hmm...skoro zakneblowali mu ręce to usta zapewne miał skrępowane ;) jago18 Piratka16_2 wikipedie opanowali moderatorzy z gazety wyborczej i wszystko jasne Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem JustFurious Masz rozrzut. Pomijam już że to prowyborczy offtop. supersoul Piszę tu o całości. Niszczycie ten kraj, a potem dziwicie się, że jedyne czym możemy się "poszczycić" to porażki i błędy. Już zrozumiałeś? Czy to za dużo dla ciebie? JustFurious A Ty jesteś na jedynie słusznej drodze.. A jednak zabłądziłaś - idź pisać jakiś polityczny blog bo to jest forum o FILMIE. użytkownik usunięty supersoul Z Wikipedii: "Okoliczności jego śmierci pozostają niejasne. Oficjalnie mówiło się, że zginął w wypadku samochodowym. Inna wersja mówiła o nieszczęśliwym skoku do wody. Wedle ostatnio ujawnionych informacji Jacek Zejdler miał popełnić samobójstwo w nocy z 31 grudnia 1979 na 1 stycznia 1980 roku, trując się gazem w efekcie kolejnego zawodu miłosnego." supersoul supersoul, ciamajdo, to jest forum o ludziach i o filmie. Jacek jest człowiekiem, chyba, że ty inaczej sądzisz... Wypowiadam się w temacie poświęconym jego śmierci, ofiaru losu, więc nie drażnij mnie, a swoje tępe głupoty zachowaj dla swoich dzieci. W końcu i tak nie mają szans wyjść na kogoś porządnego z ojcem o takich poglądach. JustFurious Głupia jesteś. To wszystko co mam Ci do powiedzenia. JustFurious Muszę się dołączyć do dyskusji. Uważam, że tak na prawdę nie dowiemy się jak umarł. Czy został zamordowany czy sam popełnił samobójstwo? Jednak dziwne jest dla mnie włączanie do tego Tuska czy Komorowskiego. To tak jak bym oskarżył dziś rząd o śmierć np Anny Jantar Polski Rząd i katastrofa ił 62 była ukartowana. Co Tusk i jego rząd ma wspólnego z śmiercią aktora która miała miejsce wiele lat temu? Porównywanie jego śmierci do dzisiejszych realiów jest raczej brakiem logiki. loko_3 Dzisiejszy rząd nie odnosił się do sprawy Zejdlera. To był jedynie przykład, że ludzie wybierają bandytów, a potem płacz i lament. Się wybiera, się ma karę. JustFurious Wiesz to można tak o wielu mówić np o Jaroszewiczu! Do dziś nie wyjaśniono kto go zabił. Nie zrobiono to też za rządów Kaczyńskiego nie mówiąc już o Zajdlera. On wczoraj nie umarł. Minęło tyle lat i nic. Kiedy wprowadzono kapitalizm zamordowano Jaroszewicza i ludzi z nim powiązanych też nikt nie kwapił się do wyjaśnienia. W 1969 roztrzaskał się AN 24 z pasażerami też nie wyjaśniono czy został uprowadzony czy to była ucieczka? czy też zwykła bezmyślność pilotów. loko_3 A dlaczego nie wyjaśniono? Ponieważ dzieje się, jak się działo i dziać niestety będzie. Zbrodnie są tuszowane, a o tych sprawach nikt nic nie mówi. Rząd stara się uciszyć tego typu kwestie i przyćmić je innymi, błahymi, które mają za zadanie odwrócenie uwagi ludzi. A ludzie kupują to, co telewizja sprzedaje, co rząd pokazuje. Tak im łatwiej, wygodniej. Wszelka próba wybicia się z tego otumanionego tłumu jest karcona. Jak np. sprawa śmierci Popiełuszki, czy chociażby Smoleńsk, czy teraz śmierć ludzi, którzy starali się rozwiązać kwestę Smoleńska. Kto, jak nie wysoko postawione ugrupowanie w kraju, może maczać w tym palce? Zbigniew spod sklepu monopolowego? Czy Ryszard, który codziennie puka do drzwi i prosi o jedzenie? Niestety takie są realia. A ja mam ochotę na ciasto. JustFurious A jakie masz ciasto? Wiesz realia takie są od czasów PRL i raczej to nie zmieni się. Może za 30 lat? ale kto to wie co będzie..... loko_3 Nie mam ciasta i to jest właśnie ten problem. Może Ty jakieś masz? Za 30 lat będę liczyć zmarszczki na twarzy. To jest pewne. Natomiast ta kwestia niestety się nie zmieni. JustFurious Nie mam :-( Wczoraj zjadłem ostatni kawałek szarlotki. U mnie w tygodniu rzadko bywa ciasto chyba, że kupne. loko_3 Ja wczoraj zjadłam szarlotkę ze śliwkami. Sama obierałam śliwki, żeby wyjąć pestki. W jednej śliwce znalazłam takiego robala, że myślałam, że zasłabnę. Taki mutant, że wyglądał jak mój palec. To dopiero dramat. JustFurious Hehehe ja sam robiłem:-) ale taką tradycyjną. Jednak najbardziej mam ochotę na postne pierogi z kapustą i grzybami. loko_3 O! Widzisz! Podsunąłeś mi pomysł na dzisiejszy obiad. Odsmażane na patelni takie pierogi są przepyszne!! :)) JustFurious Szkoda, że nie można tego wirtualnie zakończyłem oglądać "Stawiam na Tolka Bana". Ostatnio mnie sentyment wziął do oglądania takich produkcji. loko_3 Genialny serial! "Podróż za jeden uśmiech" oglądałeś? Również rewelacja. Zawsze z przyjemnością wracam do odtwarzania tych seriali. I jeszcze z ciastem w ręku :P. JustFurious Widziałem i to nie dawno na youtube zobaczyłem cały film. Jak dobrze pamiętam jest jeszcze nieco dłuższy serial. "Wakacje z duchami" też są fajne. Seriale mojego taty. To on mnie namówił do oglądania jak byłem dzieckiem. loko_3 Więc właśnie zachęciłeś też i mnie. Muzyka tamtych czasów też jest genialna. Jak widać pomysły się wyczerpały, albo twórcy są kiepscy teraz. JustFurious Muzyka to że ludzie są dla mnie bardziej normalni w tamtych latach niż dziś. Dziś jak oglądam film np Och Karol 2 to według mnie nieporozumienie. Poza super mieszkaniem nie zobaczyłem tam nic interesującego. Muzyka jeszcze jest ok. Jednak dla mnie pierwsza wersja z 1985 r. jest najlepsza i ten teledysk wprowadzający widza do filmu. Zastanawiam się czy nie zobaczyć serialu "Do przerwy 0:1". Polecam też "Pan Samochodzik i templariusze". loko_3 "Och Karol 2" wyłączyłam, bodajże, po 20 minutach. foremniak, zielińska, trzebiatowska i glinka działają mi na nerwy. Właściwie to najbardziej zielińska, reszta jako tako obleci, ale zielińska mnie z równowagi wyprowadzała. Wersji z tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego piątego ( :P ) roku JESZCZE ( ! ) nie oglądałam, ale nadrobię straty ;>. JustFurious Ja tylko jeszcze rozpoznaje Foremniak. Reszty nawet nie kojarzę aż tak. Musisz zobaczyć oryginał tam przynajmniej kobiety mają charakter:-)) a ja dziś zaczynam oglądać "Do przerwy 0:1" loko_3 Obiecuję, zobaczę! :)) A ten serial czym? Chyba, że film? JustFurious Serial o grupie chłopaków którzy mają tam różne przygody. Główny bohater to Paragon. Na razie zobaczyłem pierwszy odc jak rozegrali mecz i musieli kołować nową piłkę. Filmy mnie doprowadziły do kolekcjonowania danych gatunków i seriali które lubię. Zobaczyłem że lubisz Świat według Bundych też go uwielbiam loko_3 No, genialny serial, tak naprawdę przedstawia poniekąd sytuacje, która dzieje się w wielu domach. Niedosłownie, ale coś w tym stylu. Tylko dla ludzi to jest temat tabu, toteż boją się o tym gadać. A my gadamy na forum publicznym. Zaraz nas tu poblokują za spam ;). Drago94 bzdura,chłopak zrobił sobie z kobiety boginię i pomylił się jak wielu facetów przed nimi i dużo więcej po nim,nie pisz bzdur. użytkownik usunięty kroni Z forum o zmarłych aktorach: "Co zatem stało się pod koniec 1979 roku, w Opolu, gdzie Jacek Zejdler przeniósł się, by grać w tamtejszym teatrze? Dziś już wiemy. Sylwestra miał spędzić z dziewczyną, jednak ona wyjechała z innym do Szwecji. Zdradzony i upokorzony, nie wytrzymał tej próby. Jedna decyzja przekreśliła wszystko. Kiedy za ścianą trwała zabawa, zamknął się w domu, wszedł do śpiwora i włożył głowę do piecyka gazowego. Wcześniej wyciągnął korki, żeby nie spowodować wybuchu. Znaleziono go po dwóch dniach..."
Jacek Borkowski jest bardzo dumny ze swoich dzieci. Kilka dni temu pochwalił się 19-letnim synem, a teraz pokazał, jak obecnie wygląda jego młodsza córka, Magda. Jacek Borkowski to aktor, który zyskał ogromną popularność dzięki serialowi Klan. W formacie od samego początku wcielał się w rolę Piotra Rafalskiego. Jego postać przeszła wiele perypetii, ale mimo to nadal nie traci na popularności. Na ekranie pojawia się od ponad dwóch dekad. Artysta czuje się jak ryba w wodzie nie tylko przed kamerami, ale także na deskach regularnie pojawia się także w popularnych programach rozrywkowych. Ma nie tylko świetne poczucie humoru, ale i jest bardzo utalentowany wokalnie, dzięki czemu otrzymał zaproszenie do show pt. Jak oni śpiewają. Aktor ma na swoim koncie pokaźną dyskografię, która cieszy się sporym zainteresowaniem ostatnim czasie o Jacku zrobiło się głośno w mediach, ponieważ stwierdzono u niego zarażenie koronawirusem. Mężczyzna źle znosił chorobę, a jego stan był bardzo poważny. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradził, że miał zaledwie 20% szans na w tej sytuacji komfortowej, że na razie nie potrzebuję dodatkowych usług. W tamtym roku przeszedłem COVID-19, który dopadł mnie dość mocno i można powiedzieć, że oceniano mnie w 20% na przeżycie. Więc to, co mówię, zawsze mną targa emocjonalnie. Tutaj, w moim przypadku, opieka zdrowotna jeśli chodzi o szpital, w którym byłem, a byłem w szpitalu w Wołominie, to tylko mogę się szczęście 62-latek ma ten trudny czas już za sobą i obecnie cieszy się wspólnymi chwilami spędzonymi w gronie Borkowski pochwalił się zdjęciem córkiArtysta może pochwalić się nie tylko ogromnym dorobkiem artystycznym, ale i udanym życiem prywatnym, choć nie zawsze tak było. Przez długi czas szukał szczęścia w miłości, a na swoim koncie ma trzy małżeństwa. Jeszcze za czasów studiów poślubił Elżbietę Jasińską. Jego drugą żoną była Katarzyna, z którą doczekał się córki, Karoliny. Po raz trzeci ślubował Magdalenie Gotowieckiej, która w 2016 roku zmarła na raka. Miała zaledwie 42 lata. Od tamtego czasu samotnie wychowuje dwoje ich dzieci: syna Jacka i córkę jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie chwali się kolejnymi projektami zawodowymi oraz kadrami z życia prywatnego. Kilka dni temu pokazał, jak obecnie wygląda 19-letni junior, a teraz pochwalił się córką. Imienniczka jego żony lada moment skończy 16 lat i ma piękne, brązowe włosy oraz delikatne rysy dorasta…Internauci nie szczędzą pod jej adresem WOOOOW!Ależ piekna naszej galerii znajdziecie zdjęcia nastolatki z okresu dzieciństwa. Prawda, że bardzo się zmieniła od tamtego czasu?Jacek Borkowski z dziećmiJacek Borkowski z dziećmiMagda KwiatkowskaMiłośniczka książek oraz seriali Netlixa. W wolnych chwilach fotograf amator. Wyznaję zasadę, że człowiek uczy się całe życie, więc wciąż poszerzam swoje horyzonty.
Polska, 07 grudnia 2010, 14:26 REKLAMA REKLAMA Jacek Zejdler pierwszy z prawejJacka Zejdlera porównywano ze Zbyszkiem Cybulskim i Jamesem Deanem. Nie zrobił jednak kariery, bo zginął tragicznie w wieku 25 lat w grudniu 1979 roku. Jego śmierć obrosła legendą. Mówiono, że był to mord na tle politycznym, bo młody aktor sprzyjał opozycji. Ale czy to prawda? Właśnie zbliża się kolejna rocznica śmierci głównego bohatera filmu "Stawiam na Tolka Banana" - kultowego serialu dla młodzieży z początku lat 70 - pisze dziennik Jędryka nakręcił serial "Stawiam na Tolka Banana" w 1972 roku. To historia kilku młodych warszawiaków żyjących na krawędzi dwóch światów: socjalistycznej rzeczywistości i ciemnej strony życia, po której liczyły się takie wartości jak honor cwaniaka, chuligańska przyjaźń i bazarowe układy. O losach młodych aktorów, którzy grali w "Stawiam na Tolka Banana", opowiada dokumentalny film "Tolek Banan i Inni" z 1995 roku. Dowiadujemy się z niego, co teraz robią Karioka, Julek, Cegiełka i Filipek. Z filmu dowiadujemy się też o tragicznej śmierci Jacka Zajdlera, odtwórcy roli Tolka. W serialu głosu jego postaci użyczył Andrzej Seweryn. Ale po nakręceniu filmu Zajdler studiował aktorstwo. W innych filmach słyszymy już jego głos. W 1977 skończył Filmówkę w Łodzi. Wystąpił w "Do krwi ostatniej" i "Wesela nie będzie". Niestety, nie rozwinął skrzydeł. Zginął tragicznie w nocy z 31 grudnia 1979 roku na 1 stycznia 1980. Teraz wiadomo już, że 25 letni aktor zginął najprawdopodobniej z powodu miłosnego zawodu. Na portalu czytamy: "Co zatem stało się pod koniec 1979 roku, w Opolu, gdzie Jacek Zejdler przeniósł się, by grać w tamtejszym teatrze? Dziś już wiemy. Sylwestra miał spędzić z dziewczyną, jednak ona wyjechała z innym do Szwecji. Zdradzony i upokorzony, nie wytrzymał tej próby. Jedna decyzja przekreśliła wszystko. Kiedy za ścianą trwała zabawa, zamknął się w domu, wszedł do śpiwora i włożył głowę do piecyka gazowego. Wcześniej wyciągnął korki, żeby nie spowodować wybuchu. Znaleziono go po dwóch dniach..." [źródło: Fakt] REKLAMA Zobacz również
Anna Zejdler i Krzysztof Ibisz przed laty byli małżeństwem, którego owocem miłości jest syn Maksymilian. Choć od lat nie są już razem, lubią się i szanują. Dziennikarka bawiła się ostatnio na weselu byłego męża. Pokazała zdjęcia, a także podkreśliła, że życzy byłemu ukochanemu wszystkiego, co najlepsze. Anna Zejdler była pierwszą żoną Krzysztofa Ibisza. Para doczekała się dorosłego już syna Maksymiliana. Anna i Krzysztof rozwiedli się co prawda 17 lat temu, jednak ich relacje są dobre i wypowiadają się o sobie z szacunkiem. Anna Zejdler pojawiła się na weselu byłego męża. W miniony weekend Krzysztof Ibisz stanął na ślubnym kobiercu z Joanną Kudzbalską. Zejdler pokazała w mediach społecznościowych zdjęcia z uroczystości ślubnej. Napisała, że świetnie się bawiła na weselu byłego męża. Podkreśliła też, że życzy eks ukochanemu wszystkiego, co też: Krzysztof Ibisz szykuje przyjęcie na 15. urodziny syna. Pokazał nagranie z byłą żoną [WIDEO]Anna Zejdler bawiła się na weselu byłego męża. Dziennikarka pokazała zdjęcia ze ślubu Ibisza [FOTO]"Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi - świetnie się bawiłam na ślubie i weselu mojego byłego męża. Można? Chyba tak… Rozwiedliśmy się 17 lat temu i chociaż w każde rozstanie wpisane jest rozczarowanie i żal, nigdy nie pozwoliłam na to, by negatywne emocje zakłóciły mój wewnętrzny spokój albo zbudowały między nami mur…Różnimy się bardzo, ale łączy nas przeszłość i to, co najważniejsze: Maks. Mój ukochany syn, jest także synem Krzysztofa. Ten jeden fakt zmienia wszystko. Niesie ze sobą wybaczenie i zrozumienie. A nawet radość z sukcesów. Tak, cieszę się, że Ibisz jest szczęśliwy:-) Z całego serca życzę Krzysztofowi i Asi, żeby im się udało! Żeby nic nie zakłóciło ich miłości - ani czas, ani codzienność, ani inni ludzie" - napisała Anna Zejdler na postem posypało się mnóstwo ciepłych słów w stronę dziennikarki. Fani pochwalili jej postawę. "Aniu, imponujesz, super", "Aniu, jesteś wspaniałym i pięknym człowiekiem", "Aniu, jak dobrze, że to piszesz". Agnieszka Hyży zdobyła się na obszerny komentarz, w którym podkreśliła, że niewielu ludzi stać na taką postawę, tym bardziej publiczną deklarację."Jak niewielu ludzi stać na taką postawą, tym bardziej publiczną deklarację. Jakby życie wszystkich rodzin i przede wszystkim Dzieci wyglądało inaczej, płynęło spokojniej i uczyło wzajemnego szacunku, gdyby więcej osób potrafiło właśnie w taki sposób funkcjonować. Mówmy o tym tym głośno, jeśli choć jedna osób zatrzyma się na chwilę i przemyśli swój kolejny pejoratywny ruch, słowo czy zachowanie, warto to robić!A z perspektywy czasu, lat wszystko nabiera zupełnie innego wymiaru i znaczenia. Brawo Ania" - napisała Hyży.
jacek zejdler z żoną