Epix and Fenix are pretty much identical apart from the AMOLED screen on the Epix and the battery hit that comes with it. Option 1: We just get a single Epix 3 at the same time as Fenix 8 series. The Epix 3 is not yet listed on the FCC. Option 2: We get an entire range of Epix 3, 3s and 3X. the Fenix range has not yet been listed (but will be
The Fenix could become a test for how much the platform matters in the wearables business because Garmin has opted out of the Android Wear arms race, the same way Pebble has done thus far.
Firstly sizes: Fenix 6 or Fenix 7 - base device with a 47mm case. Fenix 6S or Fenix 7S - smaller version with a 42mm case. Fenix 6X or Fenix 7X - larger version with 51mm case. Next display
Stress score is the result of a three-minute test performed while standing still, where the fēnix® 3 device analyzes heart rate variability to determine your overall stress. Training, sleep, nutrition, and general life stress all impact how a runner performs. The stress score range is from 1 to 100, where 1 is a very low stress state and 100
The Fenix 7 Pro is Garmin's battery life champ as it's able to go a whopping 37 days on a single charge thanks to its solar charging capability. It's also a highly capable health and fitness tracker.
The keys on the Fenix 3 are simple and consistent. The face is easy to read. The colors and contrast are simple and effective. A backlight, triggered by a single button, is customizable. For example, you can turn the backlight on automatically when you hit any button, and it can stay on from 8 seconds to a minute.
Before you can perform the guided test, you must put on a heart rate monitor and pair it with your watch (Pairing Your Wireless Sensors). The watch uses your user profile information from the initial setup and your VO2 max. estimate to estimate your lactate threshold.
Garmin Support Center. fenix 3; fenix 3 HR; Contents. Expand | Collapse. Introduction. Performing a Guided Test to Determine Your Lactate Threshold;
We received the most recent Fenix iteration at the start of 2022. It may be early days, but that shouldn't stop us from anticipating the Garmin Fenix 8, its
This item: Garmin fēnix 7 Multisport GPS Watch, Silver with Graphite Band, 1 pieces. $68427. +. iDaPro [4 Pack] Screen Protector for Garmin Fenix 7 Pro Solar/fenix 7 Pro Solar Sapphire/Fenix 7 / fenix 7 Sapphire Solar Watch + Silicone Anti-dust Plugs Tempered Glass Anti-Scratch. $799.
0RUv. Poprzedni tematNastępny tematPobierz plik PDFDrukuj stronę Ta funkcja wymaga zastosowania piersiowego czujnika tętna Garmin®. Zanim możliwe będzie przeprowadzenie testu z instrukcjami, należy założyć czujnik tętna i sparować go z urządzeniem (Parowanie czujników bezprzewodowych). Do określenia progu mleczanowego urządzenie wykorzystuje informacje zawarte w profilu użytkownika, podane podczas konfiguracji ustawień początkowych, a także szacunkowy pułap tlenowy. Podczas biegu stałym, intensywnym tempem z założonym czujnikiem tętna urządzenie automatycznie wykryje Twój próg mleczanowy. PORADA: Należy wykonać kilka biegów z piersiowym czujnikiem tętna, aby urządzenie mogło dokładnie wyznaczyć maksymalną wartość tętna i obliczyć pułap tlenowy. Jeśli masz problem z oszacowaniem swojego progu mleczanowego, spróbuj ręcznie obniżyć maksymalną wartość tętna. Na tarczy zegarka wybierz . Wybierz bieganie na powietrzu. Do ukończenia testu wymagany jest GPS. Przytrzymaj MENU. Wybierz kolejno . Uruchom stoper i wykonaj instrukcje wyświetlane na ekranie. Po rozpoczęciu biegu urządzenie wyświetla czas trwania każdego etapu, cel oraz aktualne dane tętna. Po ukończeniu testu zostanie wyświetlony komunikat. Po zakończeniu testu z pomocą zatrzymaj stoper i zapisz aktywność. Jeśli jest to Twoja pierwsza szacowana wartość progu mleczanowego, urządzenie poprosi Cię o zaktualizowanie stref tętna na podstawie Twojego tętna progu mleczanowego. Dla każdej dodatkowej szacowanej wartości progu mleczanowego urządzenie poprosi Cię o zaakceptowanie lub odrzucenie wartości.
Uprzedzam, nie jest to recenzja fitnessowa: jeśli ktoś chce przeczytać o Garminie Fenix 6 oczami biegacza, odsyłam do recenzji Piotrka Baryckiego: Zawodnik wagi (naprawdę) ciężkiej. Garmin Fenix 6X Pro Solar – recenzja Zanim rozpocznę wielki festiwal ekscytacji technologią, chciałbym nadać mu kontekst – otóż widzicie… kilka miesięcy temu ten tekst miałby zupełnie odwrotny wakacje przetestowałem zegarek Garmina poprzedniej generacji – Feniksa 5S Plus – i po kilkunastu dniach zwróciłem go do producenta, zaś tekstu nie napisałem. Ba, byłem wręcz zniesmaczony tym, jak bardzo mi ten sprzęt „nie podszedł”, co było o tyle dziwne, że wielu ludzi, których zdanie cenię, wychwalało go w między mną a Fenixem 5S Plus chemii nie było w ogóle. Nie pasowała mi jego obudowa i trudne do wciśnięcia przyciski. Nie pasował mi ekran o rozdzielczości kalkulatora z lat 90-tych. Nie pasował mi ociężały, powolny jako że nie jestem miłośnikiem biegania na długie dystanse, nie mogłem tych wszystkich niedostatków przykryć zadowoleniem z funkcji stricte fitnessowych. Garmin Fenix 5S Plus okazał się sprzętem kompletnie niekompatybilnym z moimi kilku miesięcy jednak poszukuję nowego smartwatcha. Wymogi miałem względnie proste, ale zaskakująco trudne do spełnienia w praktyce: musi działać bezproblemowo z iPhone’em 11 i być ponadprzeciętnie wytrzymały. Zegarki z WearOS działają bardzo kapryśnie z iOS 13, a do tego zwykle są filigranowe (nie licząc kilku wzmacnianych modeli). Watch długo okupował szczyt listy, ale wersja aluminiowa ma wytrzymałość zabawki, zaś wersja ze stali nierdzewnej z szafirowym szkłem kosztuje fortunę. Galaxy Watch w parze z iOS 13 nie oferuje pełni swojego potencjału, a do tego jest równie niewytrzymały, co większość inteligentnych zegarków. Odpada. W tych moich poszukiwaniach nasz naczelny redakcyjny garminowiec, Piotrek Barycki, nieustannie przypominał mi o istnieniu Fenixów i Forerunnerów, ale mając w pamięci fatalne wrażenie po Feniksie 5S, odmawiałem sprawdzenia nowych zegarków w końcu się przemogłem. Przetestowałem Garmina Vivoactive 4 i – nie licząc kilku niedociągnięć – zakochałem się. Nowy interfejs, szybsze podzespoły, większy ekran, świetny czas pracy na jednym ładowaniu, przystępna cena… gdyby nie relatywnie filigranowa obudowa, już dziś miałbym go na Vivoactive 4 przekonał mnie jednak, że warto sprawdzić, co też Garmin ma obecnie do zaoferowania na najwyższej półce. Poprosiłem więc o egzemplarz testowy Garmina Fenix 6 i z miejsca pokochałem ten zegarek czystą nerdowską miłością. Garmin Fenix 6 to czołg wśród smart-zegarków. Na testy trafiła do mnie wersja Fenix 6 Pro, z tarczą o średnicy 47 mm i czarnym bezelem ze stali nierdzewnej. Gdy tylko założyłem go na nadgarstek, poczułem, że to jest mi w nim pasowało. Całość sprawia niesamowicie solidne wrażenie; w razie ataku dzikiego zwierza w głuszy można wykorzystać zegarek jako broń obuchową. Waży ledwie 83 g, czyli relatywnie niewiele na tle zwykłych zegarków outdoorowych/taktycznych, ale w żadnym wypadku nie sprawia wrażenia sportowy o szerokości 22 mm jest miękki, elastyczny, nie obciera i nie drażni skóry. Przyciski mają idealny skok i są rozmieszczone na tyle szeroko, że bez problemu obsługiwałem je zarówno gołymi dłońmi, jak i w rękawiczkach na siłowni i rękawicach taktycznych podczas treningu z w końcu jego rozmiar, 47 mm, okazał się idealny. Wizualnie może i jest on ociupinkę za szeroki na moim średniej grubości nadgarstku, ale użytkowo pasuje idealnie. Przy grubości 14,7 mm mieści się też bez problemu pod każdą kurtką, czego nie mogę powiedzieć o zwykłych zegarkach outdoorowych, np. G-Shocku Mudmaster, do którego się swego czasu przymierzałem. Patrzę na ekran, patrzę na markę. Patrzę na markę, patrzę na ekran. Tak, bez wątpienia - to Garmin. Garmin słynie z legendarnie wręcz mizernych wyświetlaczy. Pewnie, do biegania czy innych aktywności wystarczą, ale na co dzień raczej nie pieszczą wzroku, lecz przyprawiają o krwotok z się jednak pomału zmienia Średniopółkowy Garmin Venu ma śliczny ekran OLED, który może rywalizować z najlepszymi. Fenix 6 Pro zaś w końcu zyskał wyższą rozdzielczość i odrobinkę większy rozmiar. W stosunku do Garmina Fenix 5, ekran ma 1,3”, zamiast 1,2” i 260x260 px rozdzielczości, zamiast 240 x 240 teoretycznie jest drobna, ale w praktyce oznacza dwie rzeczy: w końcu nie da się policzyć pikseli gołym okiem i w końcu ramka zegarka jest faktyczną ramką ekranu; do tej pory między nimi był jeszcze grubaśny czarny pasek. Ekran jest przy tym po prostu ładniejszy, choć nadal obok Apple Watcha wygląda jak telewizor CRT obok najnowszego OLED-a nie zmarnował też dodatkowego 0,1” przestrzeni. W fabrycznej tarczy znajdziemy tam bardzo przydatne widgety, które możemy dowolnie zmodyfikować. I tak jak w poprzednich Garminach od razu podmieniałem fabryczną tarczę na inną, tak w Feniksie 6 dostosowałem widgety do własnych potrzeb i tyle. Fabryczna tarcza przydaje Feniksowi 6 „taktycznego” wyglądu, z dużą liczbą przydatnych informacji na komplikacjach. W połączeniu z czarną stalą nierdzewną i odsłoniętymi śrubami trzymającymi bezel zegarek wygląda bardzo męsko, jakkolwiek szowinistycznie by to nie brzmiało. Wygląda jak coś, co prędzej założyłby Bear Grylls niż Bill Gates. Nie biegam, nie pływam, nie wspinam się na Mount Everest – co robiłem z Garminem Fenix 6 Pro? Fenix 6 Pro to bez dwóch zdań zegarek dla ludzi aktywnych przez duże A (lub duże „Ś”, jak „Świr”). Potrafi mierzyć chyba każdy możliwy sport, a dla biegaczy/kolarzy/wspinaczy/pływaków jest skarbnicą cennych więc z takim narzędziem miał zrobić człowiek, którego nie interesuje kadencja biegu, saturacja krwi, pułap tlenowy czy średnia długość kroku?Nosić i być szalenie zadowolonym, ot nie biegam, ale przemierzam codziennie 10-15 km szybkim marszem z psem. Czasami właśnie dlatego potrzebuję zegarka o podwyższonej wytrzymałości. Trening z psem, a nawet codzienne spacery często prowadzą nas w głąb lasu albo na plażę, gdzie nietrudno przypadkiem puknąć w drzewo, wykąpać zegarek w błocie czy zapiaszczyć podczas 6 Pro przez ostatni miesiąc przeszedł próbę wytrzymałości z najwyższymi notami. Choć muszę przyznać, że nie sprawdziłem go do końca tak, jakbym chciał – zimą przez większość czasu zegarek jest schowany pod kurtką, podczas gdy wiosną i latem byłby o wiele bardziej narażony na uszkodzenia. Tym niemniej kilka razy myślałem, że już „po zegarku”, a tymczasem okazywało się, że po miesiącu nie ma na nim ani jednej ryski. Aczkolwiek gdybym miał kupić Fenixa 6 dla siebie, pewnie postawiłbym na wersję z szafirowym szkłem. Przezorny zawsze ubezpieczony, czy jakoś się, że będę często korzystał z GPS-u i map w Feniksie 6, ale tak się nie stało. Nie zrozummy się źle, zegarek szybko łapie sygnał satelity i śledzi trasę tak doskonale, jak tylko jest to możliwe (nawet w gęstym lesie). Niestety wbudowane mapy nie pokazują ścieżek leśnych w moich okolicach, więc korzystałem z GPS-u tylko wtedy, gdy zapuszczałem się w nieznane zakątki lub gdy po prostu chciałem sprawdzić, ile dokładnie wiele częściej od map korzystałem za to… z kompasu. Skoro nie było mapy, a już zapuściłem się w nieznane rejony lasu, to korzystając z tej staroświeckiej metody bez obaw wybierałem te ścieżki, które prędzej czy później doprowadzały mnie do szalenie doceniłem nowy interfejs Garmina, który stawia na przejrzyste widgety. Jedno kliknięcie przycisku i już mogłem spojrzeć na mini-widget kompasu. Dodatkowy klik przenosił mnie do menu sensorów ABC (wysokościomierz, barometr, kompas) i podglądu kompasu na pełnym często przydawała się też informacja o wschodzie i zachodzie słońca, dostępna wprost na widgecie zegarka. Ostatnim, na co miałbym ochotę, było utknięcie z psem myśliwskim w środku lasu po że z psem zawsze chodzę w rękawicach taktycznych, bardzo doceniłem w tym wszystkim brak ekranu dotykowego. Obsługa przyciskami może nie jest idealna na co dzień, ale podczas intensywnej aktywności sprawdza się o wiele lepiej, zwłaszcza gdy mamy na dłoniach rękawice. Fenix 6 Pro był też dla mnie niezastąpionym kompanem na siłowni. Dla jasności – wspominałem o tym przy okazji recenzji Garmina Vivoactive 4: jeśli korzystamy z fabrycznego trybu mierzenia sportów siłowych, zegarki Garmina są szalenie niedokładne. Powtórzenia zliczają dobrze lub źle, zależnie od ćwiczenia, ale fatalnie radzą sobie z ich właściwym rozpoznawaniem. Wszystko trzeba poprawiać ręcznie po zakończeniu treningu, co bywa innego, gdy zaprogramujemy sobie plan treningowy w Garmin Connect. Wtedy zegarek zmienia się z narzędzia pomiarowego w naszego trenera osobistego, wskazując kolejne ćwiczenia i rygorystycznie odmierzając przerwy między nimi. Jakby powiedział Robert Burneika: nie ma opier!$%@ się!I faktycznie nie było. Jeśli między seriami miało być 45 sekund przerwy, to było 45 sekund. Jeśli zaprogramowane były super-serie, to były super serie. Dobrze było mieć przez ten miesiąc takiego nieprzebłaganego kompana treningów na uważam przy tym, żeby jakikolwiek smartwatch był niezbędnym akcesorium podczas treningu siłowego, zwłaszcza że na dobrą sprawę żaden nie oferuje realnie przydatnych danych po treningach. A prosty „log” ciężarów i ćwiczeń można prowadzić choćby na papierze lub w aplikacji na telefonie. Ba, w trybie pomiaru aktywności zegarek bardziej przeszkadza niż pomaga, bo konieczność wpisywania i poprawiania liczby powtórzeń czy ciężaru przeszkadza w skupieniu się na jednak poświęcimy czas i wbijemy do Garmin Connect własne programy treningowe, wtedy zegarek Garmina staje się kapitalnym dodatkiem na siłowni. Jako smartwatch Garmin Fenix 6 Pro potrafi niewiele. I mi to pasuje. Garminy zawsze były bardziej sport niż smart. Nawet Vivoactive 4 czy Venu, które miały przecież ten trend odwrócić, nadal pozostają zegarkami sportowymi z pewnymi inteligentnymi dodatkami. Na zegarki Garmina jest relatywnie niewiele aplikacji, nie przeczytam na nim gazety, nie odpiszę na maila, nie zadzwonię z niego do żony. Jak na smartwatch to dość... głupi miesiącu z Feniksem 6 Pro muszę jednak powiedzieć, że niczego mi nie brakowało. Absolutnie niczego. Nawigacja? zbliżeniowe? muzyką z telefonu i na zegarku? aktywności poza ćwiczeniami? Jest. Do tego dochodzi absolutnie fenomenalny czas pracy na jednym ładowaniu. Nawet trenując 4 razy w tygodniu przez 1,5 godziny i korzystając przez 3-4 godziny tygodniowo z GPS-u bez trudu uzyskiwałem 7 dni bez ładowania. Gdy nie korzystałem z GPS-u, bez Fenix 6 Pro bez większego problemu wycisnął 12 nie lubię sposobu, w jaki Garmin każe ładować swoje zegarki, choć rozumiem zasadność stosowania kabelka zamiast stacji dokującej – łatwiej go zabrać w podróż. Trzeba go jednak ładować tak rzadko, że można z tym żyć. Jeśli chodzi o korelację możliwości i czasu pracy, Fenix 6 rozkłada na łopatki każdego rywala. Kompletnie go nie potrzebuję, ale żaden smart-zegarek nie przypasował mi do tego stopnia. Mój problem z Garminem Fenix 6 Pro jest taki, że za nic w świecie nie jestem w stanie wykorzystać pełni jego trochę jakbym kupił amerykańskiego pickupa mieszkając w Warszawie, by dojeżdżać nim do pracy w korpo. Zamiast ładować tonę cegieł na pakę lub przemierzać bezdroża, stałbym w korku i emitował CO2, ale za to miałbym samochód który „może” wszystko. I każdy by widział, że gdybym tylko chciał, to „mógłbym” samo jest z Fenixem 6 Pro w moim przypadku. To, do czego wykorzystywałem ów zegarek, potrafi niemal każdy smartwatch na rynku, włącznie z tańszym o połowę Vivoactive’em 4. Tyle że żaden nie wygląda tak „twardo” jak Fenix 6 Pro i żaden nie jest w stanie znieść tyle, co Fenix 6 pieniądze nie grały roli, pewnie bez zastanowienia kupiłbym Fenixa 6 Pro i zamknął temat poszukiwań smartwatcha na najbliższe trzy-cztery lata. Ale grają rolę, przez co mam opory przed wyłożeniem od 2900-3500 zł na smartwatch tylko dlatego, że jego konstrukcja jest wytrzymalsza od innych, podczas gdy wykorzystywałbym ledwie ułamek jego niestety szybko się starzeją, więc za trzy-cztery lata znów musiałbym wydać równie wysoką kwotę. A że drzemie we mnie silny pociąg do klasycznych zegarków, z tyłu głowy nieustannie rozbrzmiewa mi głosik „zwykły zegarek w tej cenie pewnie cię przeżyje”.Nie zmienia to jednak faktu, że z Garminem Fenix 6 Pro połączyła mnie chemia, jakiej nie czułem testując jakikolwiek inny smartwatch. Idealna synergia z urządzeniem. Cieszę się, że nie ja go recenzowałem, bo byłaby to recenzja tak bezkrytyczna, że pewnie posiądzilibyście mnie o uwielbiam ten zegarek i jestem zdania, że jeśli szukacie smartwatcha, a uprawiacie jakikolwiek sport, to lepiej wybrać się nie wiem jednak, czy zdecyduję się na zakup. Wracając do wcześniejszej metafory z amerykańskim pickupem – tak, chciałbym na co dzień jeździć Fordem F-150. Tyle że moje realistyczne potrzeby zaspokoi Skoda tak samo jest z Feniksem 6. CHCĘ GO. Choć tak naprawdę… kompletnie go nie potrzebuję.
Add life and style to your device with free watch faces, apps and more.
Garmin, przez długi czas, karmił użytkowników informacjami o zegarku stworzonym dla biegaczy ultra. Miał być miły dla oka, funkcjonalny i co najważniejsze, niezawodny. I tak narodziła się koncepcja modelu Fenix, która jak pokazały nasze poprzednie testy nie do końca te założenia zrealizowała. Wystarczy wspomnieć o niestabilności działania, niedokładnym GPS oraz problemami z synchronizacją, które nękały Fenixa2. Czy nowe wcielenie będzie jak odrodzenie się Fenixa z popiołów, czy Garmin zaliczy kolejną wpadkę? Miejmy nadzieję, że będzie jak w przypadku modelu 920XT który wprowadził wiele pozytywnych zmian do popularnej serii przeznaczonej dla triatlonistów. Na rynek trafiają dwie wersje: Fenix3, czyli wersja standardowa, oraz Saphire, czyli wersja szafirowe szkiełkiem, paskiem ze stali nierdzewnej oraz dodatkowym czarnym paskiem z elastomeru. Pierwsze wrażenia Kupując Garmin Fenix3 otrzymujemy następujący zestaw: Zegarek Pas tętna z nadajnikiem Kabel do transmisji danych wraz z ładowarką Instrukcję szybkiego uruchamiania Zegarek Nie da się ukryć, że zegarek po prostu jest ładny. Kiedy jego poprzednik bardziej przypominał sprzęt operatora jednostek specjalnych, o tyle nowa odsłona ma wygląd raczej biznesowy. Koperta wykonana jest z dwóch elementów stali nierdzewnej, a pasek z tworzywa przykręcony został do niej za pomocą śrubek torx. Całość dobrze leży na dłoni metalowe przyciski pracują płynnie. Na spodzie koperty znajduje się gniazdo ładowania. Pas tętna Pas tętna przeżył małą metamorfozę i nowy model otrzymał, w przedniej część wzmocnienia. Reszta pozostała bez zmian, więc nadal mamy do czynienia z funkcjonalną materiałową opaską. Ten sam pozostał również nadajnik z charakterystycznym symbolem biegacza, mierzący parametry odchylenia pionowego oraz czas kontaktu z ziemią. Kabel do transmisji danych Kabel jest zakończony portem, na którym, w celu ładowania lub transmisji danych, kładziemy zegarek. Samo zapinanie uchwytu nie jest komfortowe, ponieważ trzeba trafić idealnie zaczepami w wgłębienia w obudowie. Dokładność GPS i czas pracy W Fenix3 możemy korzystać z 3 trybów dokładności GPS: Tryb Normalny (czas działania baterii około 20 godzin) Tryb Normalny + Glonass (czas działania baterii około 16 godzin) Tryb UltraTrac (czas działania baterii do 50 godzin GPS wyłączony– czas pracy baterii do 30 dni Czas pracy baterii jest zależny od częstotliwości zapisu sygnału GPS (w przypadku korzystania z systemu Glonass czas zmniejsza się o 4 godziny). Poniżej przykład aktywności. w których wykorzystane zostały dwa najlepsze tryby zapisu. GPS w trybie zapisu co 1 sekunda z włączonym Glonass GPS w trybie zapisu co 1 sekunda z wyłączonym Glonass Jak widać problemy z dokładnością zapisu śladu GPS nadal nie zostały wyeliminowane; ślad ma spore odchylenia od trasy idealnej. Co ciekawe, Glonass pogarsza jakość zapisu śladu, co dobrze widać na powyższych mapkach. Naszym zdaniem niezbędne jest wprowadzanie zmian, tym bardziej, że o tych problemach mówi się sporo wśród użytkowników modelu 920XT. Podświetlenie Intensywność podświetlenia może być regulowana oraz uruchamiana w trybie ręcznym (przycisk LIGHT po lewej stronie) lub po naciśnięciu dowolnego przycisku. Podświetlenie jest mocne i widoczne, przy tym istnieje możliwość regulowania w zakresie od 10 do 100% a dodatkowo otrzymujemy możliwość zmiany koloru tła (białe lub czarne). Powiadomienia Podobnie jak poprzednie modele Forerunner oraz Fenix2, model ten jest wyposażony jest w powiadomienia dźwiękowe i wibrację. Wibracja jest silna i wyczuwalna, a sygnał dźwiękowy niestety cichy. Producent umożliwił również spersonalizowanie powiadomień o możliwość wyboru między trybami: wibracja i dźwięk, wibracja lub dźwięk. Obsługa Obsługa zegarka, wykonywana przy pomocy pięciu przycisków, jest prosta i intuicyjna. LIGHT – `służy do podświetlenia, wyłączania oraz blokowania przycisków zegarka UP – służy do przechodzenia pomiędzy poszczególnymi polami menu oraz ekranami treningowymi DOWN – służy do przechodzenia pomiędzy poszczególnymi polami menu oraz ekranami treningowymi START/STOP– uruchamianie i zatrzymywanie aktywności oraz zapis treningu przez przytrzymanie przycisku BACK/LAP– służy do powrotu do poprzedniego ekranu oraz dodaje okrążenia Czujniki i akcesoria Garmin Fenix3 posiada możliwość sparowania z dodatkowymi czujnikami zewnętrznymi dostarczającymi dodatkowe parametry treningowe. Standardowo, w przypadku produktów Garmina, są to czujniki kodowane w technologii ANT+. Zaletą niewątpliwie jest oszczędność baterii, wadą brak możliwości mierzenia tętna pod wodą. Do zegarka możemy podłączyć następujące czujniki: Czujnik tętna Footpod Czujnik kadencji i prędkości Czujnik kadencji Czujnik prędkości Pomiar mocy Kamerę VIRB Czujnik temperatury TEMPE Ustawienia zegarka Jak to zwykle bywa w przypadku firmy Garmin, użytkownik może wprowadzać praktycznie wszystkie zmiany z poziomu zegarka. Jest to wygodne, daje wiele możliwości i swobody. Ustawienia Aplikacji W aplikacji definiujemy parametry charkaterystyczne dla danej dyscypliny. Do dyspozycji otrzymujemy ekrany danych, alerty, metronom, ustawienia autookrążenia i autopauzy oraz częstotliwości zapisu sygnału GPS. Pola treningowe Fenix3 posiada możliwość spersonalizowania parametrów, które będą opisywać aktywność w trakcie treningu. Do wyboru mamy dziesięć ekranów treningowych, które wskazywać mogą do czterech różnych informacji, które można wyświetlać w określonej pozycji na ekranie. Dodatkowo istnieje możliwość aktywowania następujących pól: Mapa Virtual Partner Dynamika biegu Szkoda jednak, że zrezygnowano z, obecnego w poprzednich modelach, wykresu tętna. Można go jednak dodać z poziomu widżetów Connect IQ. Alerty Każdą aktywność może zostać obwarowana alarmami dotyczącymi: tętna, tempa, czasu, dystansu, rytmu oraz kalorii. Praktycznym rozwiązaniem jest nowa możliwość dodania własnych komunikatów np. „Napij się”, „Zjedz” oraz każdego dowolnego komunikatu, który będzie wyświetlany w dowolnym interwale czasu albo dystansu. Ograniczeniem jest długość wyświetlanego komunikatu na ekranie. Metronom To opcja, która jest nowością w zegarkach Garmina. Funkcja ta pozwala na ustawienie stałej kadencji, która będzie powtarzana za pomocą sygnału dźwiękowego lub wibracji. Trening W polu tym mamy dostępne treningi, które wcześniej utworzyliśmy w platformie Garmin Connect. Nie mamy możliwości utworzenia rozbudowanych treningów z poziomu zegarka (funkcja ta jest dostępna np. w modelu Garmin 910XT). Możemy jednak zaplanować proste treningi interwałowe oraz cele treningowe. Interwał Funkcja ta umożliwia ułożenie prostego treningu interwałowego składającego się z: rozgrzewki, interwału, odpoczynku oraz ćwiczeń rozluźniających. Ustaw cel Funkcja ta umożliwia zaplanowanie prostego celu treningu w oparciu o dystans, czas lub tempo. Wyścig z aktywnością Funkcja ta umożliwia porównanie aktualnego treningu z aktywnością historyczną wgraną do zegarka, lub z treningiem pobranym z serwisu Garmin Connect. Opcja przydatna kiedy planujemy trening na trasie, na której wcześniej biegaliśmy. Historia Funkcja umożliwia wylistowanie wszystkich, zapisanych w pamięci zegarka, treningów. Oprócz aktywności treningowych znajdziemy tu również dane dotyczące kroków. Niestety, aktywności długotrwałe wciąż ładują się znacznie dłużej niż byśmy chcieli (dystans maratonu otwiera się ok. 30 sekund), ale i tak jest lepiej niż w Fenixie2. Moje statystki Funkcja listuje wszystkie informacje dotyczące użytkownika zegarka, odpoczynku, Pułapu tlenowego, Symulatora wyścigu, Rekordy oraz Licznik. Ustawienia Funkcja daje możliwość dodania kolejnych dyscyplin sportowych oraz czujników zewnętrznych, zmian ustawień WiFi, Bluetooth, opcji śledzenia aktywności oraz zmian w ustawieniach zegarka. WiFi, podobnie jak w przypadku Garmin 920XT, to bardzo trafione rozwiązanie. Autoprzesyłanie działa rewelacyjnie i, np. kończąc trening na trenażerze, w mgnieniu oka mam go w Garmin Connect i Endomondo. Brakuje, podobnego rozwiązania jakw Garmin 920XT, przycisku do szybkiego połączenia z WiFi, tu treningi będą się przesyłać automatycznie. Minusem jest również konieczność wcześniejszego dodania sieci z poziomu Garmin Express. Lepszym rozwiązaniem byłaby możliwość podłączenia się pod dowolną sieć z poziomu zegarka. Pierwsze użytkowanie To, na co od razu można zwrócić uwagę, to brak – tak charakterystycznego dla Fanixa2 – efektu odświeżania przy przechodzeniu pomiędzy poszczególnymi ekranami. Ekran jest bardzo wyraźny i czytelny, aoprócz aktualnego czasu, w głównym menu dostępne są dodatkowe widżety: Kompas Wysokościomierz Temperatura Sterowanie muzyką Kalendarz Pogoda Powiadomienia Samopoczucie (aktywność dzienna) Barometr Virb Dodatkowe widżety dostępne przez platformę Connect IQ Bieganie Aby rozpocząć trening naciskamy przycisk START, na ekranie aktualnego czasu wybieramy rodzaj aktywności, który zatwierdzamy przez powtórne użycie przycisku START. Od tej chwili zegarek będzie nawiązywał połączenie z satelitami oraz zewnętrznymi czujnikami (widać na poniższym filmie). Szybkość łapania FIX-a GPS jest dobra, ale zdarza się, że zegarek potrzebuje około 20 sekund na znalezienie sygnału. Problem zostaje wyeliminowany w przypadku częstego korzystania z zegarka. Pola treningowe przełączane są przy pomocy przycisków UP i DOWN. Zastosowanie kolorowego wyświetlacza wpłynęło pozytywnie na jego czytelność, małe cyfry są dobrze widoczne, przechodzenie pomiędzy ekranami jest płynne i intuicyjne. Z poziomu aktywności dostępny jest również wykres wysokości, do którego dostęp uzyskujemy przez przytrzymanie przycisku DOWN. Niestety fabrycznie nie ma wgranego wykresu tętna, a dostępne wykresy z platformy Connect IQ nie są rozwiązane optymalnie. Widżet HR działa wyłącznie gdy aktywne jest pole, w przypadku gdy korzystamy z innego ekranu, wartości te resetują się. Mapa Wraz z zastosowaniem kolorowego wyświetlacza poprawił się, w porównaniu do garmin 920XT, kontrast rysowanego śladu. Linia symbolizująca ślad jest cienka, a skalowanie mapy odbywa się przez wejście w menu podręczne (przytrzymanie przycisku DOWN). Autolap Pokonanie okrążenia zegarek sygnalizuje wibracją i dźwiękiem. Dodatkową funkcją jest możliwość dostosowania dwóch dowolnych parametrów, które będą wyświetlane na ekranie autookrążenia. Alerty Jako narzędzie treningowe Garmin Fenix3 wzbogaca aktywność o możliwość ograniczenia aktywności alarmami. Alarmy dotyczą: prędkości, tempa, tętna, czasu i innych. Każdy parametr jest sygnalizowany za pomocą różnego piktogramu alarmu. Dodatkowo otrzymujemy powiadomienie za pomocą dźwięku i wibracji. Dynamika biegu Podobnie jak w przypadku poprzednich modeli Garmina ( Forerunner 620, Fenix2, oraz Garmin 920XT), Fenix 3 posiada opcję dynamiki biegu, która pozwala na obserwowanie w trakcie biegu następujących parametrów: Rytmu— liczba kroków na minutę Odchylenia pionowego—wyświetla pionowy ruch tułowia mierzony w centymetrach Czasu kontaktu z podłożem— czas, przez jaki stopa ma kontakt z powierzchnią ziemi podczas biegu Metronom Opcja ta służy do wybijania stałego rytmu kroku, a sygnalizacja odbywa się za pomocą alertu dźwięku lub wibracji. Oto ustawienie funkcji metronom dla kadencji 180. Virtual Partner Podobnie jak w poprzednich modelach, Fenix3wyposażony został w funkcję Virtual Partner, która umożliwia ustawienie średniego tempa z jakim będzie biec nasz wirtualny towarzysz treningu, a zegarek będzie informował jaki dystans i czas różni nas od założonego wcześniej tempa. Pole jest dopracowane graficznie i czytelne (symbol biegacza porusza się w trakcie biegu). Niestety nieco kuleje ergonomia, ponieważ tempo zmieniane jest dopiero po wejściu w ustawienia treningowe (za pomocą strzałek). Wygodniejszym rozwiązaniem byłaby możliwość wprowadzania zmian bezpośrednio w ekranie treningowym. Zakończenie treningu Trening zapisujemy przez wybranie przycisku START/STOP, a następnie wybrania polecenia zapisywany jest ze sporym opóźnieniem (jest lepiej niż w przypadku Fenixa2, ale dalej trwa to o wiele za długo). Po zakończeniu treningu otrzymujemy podsumowanie, które jest przejrzyste i zawiera podstawowe dane zakończonej aktywności (sumaryczny dystans, średnią prędkość, sumę przewyższeń). Dodatkowe informacje na temat aktywności znajdziemy w historii. Niestety tu znów spotkamy się z bardzo długim otwieraniem pliku aktywności. Możemy również sprawdzić jak długo przebywaliśmy w danej strefie tętna. Oprócz danych dotyczących aktywności zegarek podaje także stan regeneracji w postaci wartości liczbowej. Jak zwykle informacja jest orientacyjna i powinna być traktowana jako podpowiedź, a nie jako wyznacznik. Podsumowując. Korzystanie z zegarka w trakcie biegania jest bardzo wygodne, a samo urządzenie działa płynnie, ekrany są bardzo czytelne, mamy dostęp do monitorowania wielu parametrów treningowych. Niestety, względem poprzednika, nie zostało poprawiona szybkość zapisywania treningu oraz działanie historii. Nawigacja Garmin Fenix3 posiada możliwość korzystania z kursu, czyli wcześniej stworzonej trasy, którą tworzymy z poziomu platformy Garmin Connect lub z programu BaseCamp. Ślad tworzymy w oparciu o warstwę OpenStreetMap. Brakuje jednak możliwości wgrania map topograficznych do pamięci zegarka. Opcję nawigacji znajdziemy w zegarku w głównym menu Nawigacja>Kursy, gdzie dostępne są wszystkie wcześniej przesłane kursy. Po wybraniu odpowiedniego śladu otrzymamy możliwość podejrzenia mapy i wykresu wysokości. Korzystanie z nawigacji jest bardzo wygodne, do wyboru mamy: możliwość dowolnego powiększania mapy oraz skorzystania z kolejnych czterech ekranów treningowych, którym można nadać dowolną etykietę. Oprócz korzystania z wcześniej zdefiniowanych tras, w opcjach nawigacji dostępna jest funkcja Trackback, czyli korzystanie z wcześniej wykonanego treningu, oraz funkcji SIGHT & GO (skieruj i prowadź) Względem poprzednika producentowi udało się wyeliminować problem zawieszania się zegarka w trakcie korzystania z funkcji nawigacji przy długich aktywnościach, co zweryfikowaliśmy na dwóch biegach o dystansie 50km. Jedyne, do czego można się przyczepić, jest – nadal – długi czas zapisywania aktywności. Bieżnia mechaniczna Bieganie na bieżni z Garmin Fenix3 nie wymaga dodatkowego czujnika zewnętrznego. Dystans jest mierzony za pomocą ruchu zegarka na nadgarstku, wartość kalibrowana jest w trakcie biegania z użyciem sygnału GPS. Warto więc pamiętać, że im więcej biegamy z zegarkiem, tym dokładniejszy będzie pomiar. Należy jednak mieć na uwadze, że pomiar ten jest obarczony pewnym błędem, a z naszych obserwacji wynika, że dystans jest pokazywany poprawniej na bieżni, gdy nachylenie jest ustawione na 0, niż w przypadku zwiększonego nachylenia. Oto przykład krótkiej rozgrzewki na bieżni. Zegarek reaguje na zmiany tempa, ale wartości tempa odbiegały od tych ustawionych na bieżni. Kolarstwo Garmin Fenix3 można wyposażyć w dodatkowe czujniki pozwalające na dostarczenie dodatkowych danych związanych z jazdą na rowerze. Możliwe jest sparowanie z poziomu zegarka następujących akcesoriów: Czujnik kadencji i prędkości Czujnik kadencji Czujnik prędkości Pomiar mocy Garmin pozostał przy kodowaniu czujników w technologii ANT+, więc praktycznie możliwe jest wykorzystanie wszystkich poprzednich akcesoriów firmy Garmin. Model nie posiada uchwytu szybkiego mocowania (QuickRelease Kit), co uniemożliwia montaż zegarka w uchwycie (np. GarminForerunner910 i 920XT). Sytuację to można jednak łatwo rozwiązać korzystając z najprostszej obejmy na kierownicę. Ekran jest czytelny, wartości są dobrze widoczne, a zmiana parametrów w trakcie jazdy nie nastręcza problemów. Nowością jest pomiar wartości pułapu tlenowego dla kolarstwa, czego nie było w poprzednich modelach Garmina. Do pomiaru takiego potrzebne są jednak: Pas tętna Pedały Vector Analiza treningu kolarskiego w platformie Garmin Connect wygląda następująco: Kolarstwo w pomieszczeniu Odbywając trening na trenażerze mamy możliwość sparowania czujników zewnętrznych, przy czym dane o prędkości oraz dystans będą odczytywane z zewnętrznych czujników. Pływanie Garmin Fenix3, podobnie jak modele konkurencji, mierzy parametry pływania. Niestety z powodu zastosowania technologii ANT+ nie ma możlwiości korzystania z pasa tętna w trakcie pływania. Uruchamiając tryb pływania należy zdefiniować długość basenu (zakres od 15 do 1200m). Zegarek zlicza baseny i długość, jednak w trakcie testu (porównując do Polara V800) zaniżył dystans o 150 metrów, co prawdopodobnie spowodowane jest jakością naszych nawrotów oraz niedokładnymi ruchami. Oprócz podstawowego parametru, którym jest SWOLF (suma czasu jednej długości basenu i liczby ruchów wykonanych na tej długości) dodano funkcję treningu z dziennikiem ćwiczeń. Mamy tu możliwość ręcznego wpisania dystansu w przypadku, gdy na przykład pływamy wyłącznie nogami lub jedną ręką Jak widać zestawienie całej aktywności nie do końca jest czytelne. Brakuje sumowania dystansu przebytego w danym stylu, a znalezienie konkretnego odcinka przysparza problemy. Podsumowanie Nie da się ukryć, że nowy Fenix, to zupełnie inny zegarek niż jego poprzednik. Nie da się również ukryć, że nowe wcielenie Fenixa, to rewolucja, a nie powolna ewolucja i widać, że Garmin odrobił zadanie domowe, choć nie bez wpadek. Od nowego Fenixa oczekiwaliśmy przede wszystkim: bezawaryjności, wsparcia funkcji treningowych, możliwością korzystania z planów treningowych, dobrej nawigacji oraz… wyglądu. I w tych kwestiach Fenix3 spisał się nienagannie, przy okazji sprawiając, że znowu wyprzedził konkurencję o krok Ale… Pozostanie przy kodowaniu czujników w technologii ANT+ nadal nie rozwiązało tematu pomiaru tętna w trakcie pływania (no ale to w końcu sprzęt dla biegaczy).Zaskakuje również dokładność, a właściwie brak dokładności śladu GPS, który – w porównaniu do Suunto Ambit3 – wygląda bardzo przeciętnie, tym bardziej, że próba wspomaganie sygnału dodatkowym system Glonass tylko nie pomaga, a wręcz przeszkadza. I na koniec czas zapisu treningów i odczytu historii. Oczywiście jest lepiej niż u poprzednika, ale dalej jest to stanowczo zbyt wolno jak na sprzęt z tej półki cenowej. Pomimo tych niedogodności Fenixa3 należy uznać za kolejny, bardzo udany produkt firmy Garmin i bez obaw możemy polecić biegaczom. Zalety solidność konstrukcji i jakość wykonania łatwość obsługi czytelny kolory wyświetlacz długi czas pracy na baterii wparcie Connect IQ Wady brak pomiaru tętna w trakcie pływania średnia jakość śladu GPS długie zapisywanie aktywności oraz wyświetlanie historii W drugiej części recenzji, szczegółowo przyjrzymy się platformie Connect IQ, śledzeniu aktywności dziennej oraz omówimy platformę Garmin Connect. Jacek Nasza strona używa technologii Cookie (ciasteczka). Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Więcej informacji.
garmin fenix 3 test pl